Po odebraniu pierwszej wypłaty z banku Lombard, wyruszyłam na zwiedzanie okolicy.
Niesamowite widoki portowe i cudna przystań promu ujęły moje serce.
"Wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń... gdy czegoś pragniesz mocno, gdy bardzo chcesz... wszystko może zdarzyć się..." |
"To nie jest sen... rzeczy naprawdę dzieją się... armią kolorów otaczają mnie - z każdej strony. Otwórz oczy, otwórz serce... by nazbierać jak najwięcej..." |
Bo każdy może mieć takie wakacje, jakie tylko zapragnie. |
Mogłabym spacerować godzinami i przyglądać się uliczkom, budynkom, balkonom i balkonikom. Urocze kioski, sklepiki, miejsca zabaw z myślą o szkrabach mniejszych i większych...
Coś niesamowitego! Wszystko nasycone barwami, że aż chce się chłonąć, by zapamiętać to na wieki.
Spacer zaprowadził mnie na chętnie uczęszczane (jak widać:-) miejsca kąpielowe (wodno-słoneczne). Coś specjalnie dla Pań i Panów... :-D
To teraz dla Pań... chociaż w dzisiejszych czasach to już nic nie wiadomo :-P
Uważajcie, gdzie się opalacie :-P Nie znacie dnia ni godziny, kiedy ktoś was bezczelnie chwycie obiektywem :-D |
MELA!
Dla spostrzegawczych: napis na ręczniku :-) KEEP CALM AND DANCE ;-) IT'S MALTA! |
"Wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna wiary..." |
Tak sobie szłam i szłam... i szłam z aparatem, dokumentując wszystko, co chciałam zapisać na karcie pamięci i tym samym - w mojej pamięci.
Dotarłam do pięknego azylu dla sportowców, matek z dziećmi, opiekunek, starszych... zaraz, zaraz... w sumie to do wspaniałego miejsca dla wszystkich! :-)
Gdyby ktoś chciał tu podjechać z dziećmi (polecam), to park znajduje się przy tym przystanku. Z Bugibby można tu dojechać 12 i 222 :-) Może komuś się przyda - kto wie... |
Rodzaj parku z placem zabaw i "ścieżką zdrowia". Na początek tabliczka informacyjna.
Dowiedziałam się, że ogrodo-park powstał dzięki inicjatywie premiera Dupuis'a. Jest w kształcie kołyski, co pozwala na schronienie przed wiatrem.
W ogrodzie znajduje się sprzęt do ćwiczeń na świeżym powietrzu, plac zabaw i teren rekreacyjny z trzema oczkami wodnymi, ławeczkami i wspaniałą, pielęgnowaną roślinnością.
Przyrządy do ćwiczeń są ustawione po obu stronach ścieżki. Każdy jest opisany, tzn. wiadomo, do czego służy, jak używać i na jakie partie mięśni działa.
Jutro ostatnia porcja zdjęć ze Sliemy. O tym, czy i jak dotarłam do kuzynki i do świątyni konsumpcji, czyli centrum handlowego The Point w Sliemie. Czy różni się ono od naszego? Będzie i coś dla zakochanych. Nie zabraknie fotografii statków, łodzi, morskich panoram i dowiecie się, że "dopuściłam się"... passegiata :-)
TO BE CONTINUED...
PS Swoją drogą, przydałoby się więcej takich parków w Polsce, prawda?
Sami zobaczcie, jakaż to frajda dla dzieciaków.